Coś ruszyło...
dodane 2010-12-01 13:03
Duszniki Zdrój są miasteczkiem, w którym zawsze zwyciężała komuna, było brudne, zaniedbane, w otoczeniu innych miast w regionie (i nie tylko) na szarym końcu. Było, bo to może się w końcu zmienić. W ostatnich wyborach do rady miasta została odsunięta stara nomenklatura, wybrano w większości ludzi nowych, młodych, energicznych z pomysłami z niezależnych komitetów. Od władzy został definitywnie odsunięty stary burmistrz(nie powiem ile kadencji ma za sobą, ale wystarczy). W drugiej turze (kurcze jestem Polakiem, a nie mam pewności, czy dobrze napisałem) pozostaje kwestia wyboru między dotychczasowym wicebórmistrzem z wątpliwą postawą moralną, a długoletnim prezesem caritasu, człowiekiem prowadzącym własną firmę i będącym zupełnym przeciwieństwem swojego rywala. BĘDZIE DOBRZE.