Wiktorówki-Nomilso spośród syćkich Matek

dodane 19:06

Pewnego letniego wieczoru 14 letnia Marysia Murzańska, będąc na polanie, zorientowała się , ze nie ma zwierząt, których pilnowała. Przestraszona z różańcem w ręku wybiegła z szałasu i w mgle, zaczęła szukać swojego stadka. Skierowała się w stronę lasu na Wiktorówkach. Płakała, pytając swoją Patronkę "Matko Boża , gdzie są moje owieczki?" Wówczas stało się coś nadzwyczajnego. Na jednym z drzew zobaczyła jasność , a wniej piękną kobietę. Marysia pozdrowiła Ją i po krótkiej wymianie zdań otrzymała od "Jaśniejącej Pani" "jedną obietnicę i trzy polecenia" Matka Boża obiecała dziewczynce, ze znajdzie swoje zwierzęta. Maryja poleciła opuścić jej Rusinową Polanę, bo w tym miejscu grożą jej "duchowe niebezpieczeństwa"Kolejne dwa polecenia stanowiły swoiste orędzie przekazane mlodej pasterce. "BEZ MODLITWY ŚWIAT SPOTKA ZAGŁADA. MÓJ SYN CZEKA NA WASZĄ MODLITWĘ I CIERPI KIEDY WIDZI JAK GO OPUSZCZACIE. CZYŻ AŻ TAK WIELE OD WAS WYMAGA? PROSZĘ WAS TYLKO O MODLITWĘ I POKUTĘ ZA GRZECHY BO NIE WIECIE, KIEDY NADEJDZIE KARA" Piękna Pani ostrzegła też , że górale utracą swoje pastwiska i lasy.

Maria Murzańska od razu opowiedziała o wszystkim pasterzowi Wojciechowi Łukaszczykowi. To właśnie on opowiedział ks. Szymonowi Kossakiewiczowi, który spisał jego relację. Kiedy ks. Łukaszczyk dowiedział się, że Matka Boża zeszła na ziemię, od razu przybił na świerku, obrazek Maryi.

Po 27 latach- już jako dorosła kobieta - Maria Murzańska zobaczyła wizerunek Matki Bożej na feretronie podczas procesji z Białki do Jurgowa.Powiedziała, że właśnie taką widziała Ją na Wiktorówkach.

Dziś w miejscu objawień stoi kaplica, a wniej figura Matki Bożek Królowiej Tatr. Opiekę nad ośrodkiem turystycznym i kaplicą sprawują dominikanie.

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 10.11.2024

Ostatnio dodane

Kategorie