O Mikołaju i Barbarze

dodane 17:37

Rzecz dzieje się w domu. Mój pięcioletni chcrześniak własnie dostał głupawki i szaleje po domu, demolując wszystko co napotka na drodze. Gdy żadne argumenty nie działają na urwisa, wtedy posuwamy się do ostateczności i straszymy małego że św Mikołaj do niego nie przyjdzie. Albo co gorsza dostanie węgiel i rózgę. Wtedy to rezolutny malec podchodzi do okna i zasłania rolety. Na pytanie co robi, odpowiada" żeby Mikołaj mnie nie zobaczył". I cała złość mija. Tylko uśmiech. A poropo tego węgla, to dziś Barbórka. Górnicze święto , czyli wolne na kopalniach, górnicze orkiestry na ulicach i karczmy piwne. A jutro znów czeka ciężka praca w ciężkich warunkach, pył, kurz, ciemnośc i wilgoć. A św Barbara stoi na straży ich nieludzkiego czasem wysiłku, i chociaż nie zawsze wychodzi jej do stróżowanie to jednak jej patronat nie podlega dyskusji. Wszystkim górnikom i nie- górnikom na czas przedświąteczny i przedmikołajkowy mówię SZCZĘŚĆ BOŻE

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 13.11.2024

Ostatnio dodane

Kategorie