Kochać szalenie...

dodane 21:07

Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami swymi je otarła (J 12.3)

Mistrz przybył do Betanii,

urządzono ucztę,

Marta służy,

Łazarz przy stole...

Mario, gdzie jesteś?

Oto wchodzi...

Cóż to za naczynie?

Pośród wszystkich

zmierza do Jezusa.

Zapatrzona

tylko w Niego...

Jak niegdyś słuchałaś Go

u Jego stóp,

jak płacząc po bracie przypadłaś

do Jego stóp,

znowu klękasz

u Jego stóp...

Co zamierzasz?..

Wylewa z naczynia

pachnący olejek...

Szlachetny, czysty nard,

wonność miła i kosztowna

na stopy Nauczyciela - Cudotwórcy.

Mario, po co?

karci Judasz... 

Nie zważając

na obyczaj,

nie słuchając uwag,

rozpuszcza włosy,

by otrzeć Jego stopy...

Mario, nie przystoi...

Jednak...

On nie wzbrania, On przyjmuje!

Tylko to się liczy,

Maria jest szczęśliwa.

Tylko smutne Jego słowa

o pogrzebie...

Mario, niech kocham Go

podobnie jak ty...

nd pn wt śr cz pt sb

25

26

27

28

29

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

Dzisiaj: 29.03.2024