Gdy na morzu wielka burza

dodane 21:25

Czytając dzisiejszą Ewangelię przypomniałam sobie słowa piosenki religijnej
"Gdy na morzu wielka burza, Jezus ze mną w łodzi jest.
 Mocną ręką trzyma ster, łódka nie kołysze się,
gdy na morzu wielka burza, Jezus ze mną w łodzi jest"

Ile już tych burz w życiu przeżyłam większych czy mniejszych. Jakoś wszystkie udało mi się przetrwać, chociaż nie bez strat. I dziś, patrząc wstecz mogę powiedzieć, że nieraz zupełnie nie widziałam tego, że u steru mojej łodzi życia stoi Ktoś inny. Zawsze wydawało mi się, że Jezus tylko śpi a ja sama muszę męczyć się z tymi gwałtownymi wichurami i falami zalewającymi moją łódź. Wiem, że niekiedy nawet nie wołałam "Panie ratuj", ale wiem też, że jednak Pan mnie nie opuścił. Widocznie ktoś inny Go obudził, może czyjeś modlitwy zanoszone w mojej intencji. Pewnie nigdy się tego nie dowiem. Ale teraz gdy tylko rozpoczyna się burza, natychmiast "budzę" Jezusa, bo wierzę, że gdy On jest przy mnie, nic złego mi się nie stanie.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 07.11.2024

Ostatnio dodane