Znak
dodane 2011-08-07 18:47
"Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie" (Mt 14, 28)
Piotr prosił Jezusa o potwierdzenie tego, że to rzeczywiście On sam ukazał się im. Potwierdzeniem miała być możliwość przejścia po wodzie, a więc coś, czego patrząc po ludzku człowiek nie jest zdolny uczynić sam z siebie. Można pływać w wodzie, ale chodzić po niej - to już wymaga cudu.
Przeczytałam dzisiaj, że podobne wątpliwości jak Piotr, miała siostra Faustyna. Ona także potrzebowała potwierdzenia, że to, co przeżywa na modlitwie jest prawdą a nie złudzeniem. Czuła się niezrozumiana zarówno przez przełożoną, jak i spowiednika i wreszcie przez siostry, które coraz bardziej drażniła, ciekawiła bądź dziwiła. I ona również otrzymywała od Jezusa znaki, że to czego doświadcza i co przeżywa nie jest złudzeniem, ani czystą emocją.
Jeśli tylko zaufamy Bogu tak bardzo jak Piotr czy Faustyna, to z Jego pomocą możemy osiągnąć nawet to, co wydaje się nam niemożliwe do osiągnięcia.
Proszę Cię Panie o taką ufność w Twoją moc.