Uncategorized
Swoje życie
dodane 2009-10-01 14:09
Przeczytałam dziś bardzo ciekawy artykuł - wywiad z ks. J. Augustynem o kobietach. Stwierdza m. in., że kobieta musi mieć własne życie, własne zainteresowania, swoje sprawy, że nie może ciągle poświęcać się dla męża i dzieci, bo nie poradzi sobie, jeśli ją opuszczą.
Zupełnie się z tym zgadzam, ja sama odkąd pamiętam, starałam się chociaż chwilę w ciągu dnia wygospodarować wyłącznie dla siebie. Teraz nie jest to już takim problemem, bo dzieci nie wymagają takiej uwagi jak kiedyś, więc spokojnie mogę się poświęcić realizacji swoich pasji.
Drugim ważnym tematem poruszanym w artykule jest problem "odcięcia pępowiny", czyli odchodzenia z domu dzieci, które już dorastają. Nie jest to łatwa sytuacja dla matek, a zwłaszcza dla matek samotnych. I tutaj też z doświadczenia wiem, że nie jest łatwo być matką dorastających dzieci, kiedy trzeba pozwolić dzieciom na samodzielne dokonywanie wyborów a nie narzucać własne zdanie. Tak sobie myślę, że rodzice jakoś wolniej dorastają niż dzieci, bo przecież ich rola też powinna się jakoś zmieniać w miarę upływu czasu.
Odchodzenie dzieci, zakładanie przez nich swoich rodzin jeszcze przede mną i tego trochę się obawiam.