Uncategorized
Zgorszenia
dodane 2008-11-10 08:57
Rzekł znowu do swoich uczniów: "Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą" (Łk 17,1)
Czy mnie coś jeszcze potrafi zgorszyć? Czy nie próbuję tłumaczyć zachowań innych:
- do kościoła przychodzą nieodpowiednio ubrani - zwłaszcza kobiety, dziewczęta: krótkie spódniczki, bluzki na szelkach - bo takie gorąco, a co to komu szkodzi, są młode...
- zbyt wiele erotyki w telewizji, czasopismach - bo taki ten dzisiejszy świat bez zahamowań....
- wspólne mieszkanie przed ślubem - bo młodzi się muszą poznać, bo jest taniej np. na studiach....
- ksiądz ma kochankę, dziecko - bo to przecież facet i ma swoje potrzeby jak każdy człowiek....
- ktoś co drugie słowo używa wulgaryzmów - co to za chłop, co nie przeklnie....
Tyle zła nas otacza, że już czasami nawet go nie dostrzegamy, a jeśli widzimy, to próbujemy usprawiedliwiać. Bo wtedy i my sami czujemy się lepiej, widząc nasze słabości. Może sami jesteśmy powodem zgorszenia dla innych......