Uncategorized
Urodziny
dodane 2008-07-04 10:12
Wczoraj mój syn skończył 18 lat. Nawet nie wiem kiedy ten czas minął, wydaje się, że tak niedawno się urodził, a tu już dorosły. Tak przy tej okazji zastanawiam się, jaką jestem matką dla moich dzieci. Staram się być dobrą, dbać o nie, zaszczepiać im pewne wartości: odpowiedzialność, wrażliwość na drugiego człowieka, wiarę. Co z tego wyniknie nie wiem. Dzisiejszy świat proponuje młodym coś zupełnie innego: "róbta co chceta". Nie boję się też podejmować rozmów na trudne czy drażliwe tematy, dzieci zawsze wiedziały, że mogą przyjść do mnie ze wszystkim i każdy ich problem zostanie potraktowany poważnie. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że nie ustrzegłam się pewnych błędów wychowawczych, nie jestem przecież psychologiem. Największym problemem jest dla mnie (przy moim apodyktycznym charakterze) uznanie prawa dziecka do podejmowania samodzielnych decyzji, i nie kształtowanie go według mojej "wizji". Nie zawsze to wychodzi, ale się uczę. W ogóle bycie dobrym rodzicem jest bardzo trudne, tym bardziej, że każde dziecko jest inne i nie ma "złotego środka" na wychowanie. Pozostaje tylko nadzieja na dalszą pomoc z Nieba.
Jeden z prezentów urodzinowych dla syna to wczorajsza Msza św. dziękczynno-błagalna w jego intencji.
A to kolejny :)