Uncategorized
Modlitwa, post, jałmużna
dodane 2008-06-20 13:43
Obserwuję, że ludzie chętnie dają pieniądze na pomoc innym: ofiarom kataklizmów, na leczenie dzieci itp. To takie łatwe, rzucić na tacę i mieć spokojne sumienie, bo pomogło się drugiemu człowiekowi. Gorzej jeśli trzeba zrobić coś innego np. pomodlić się. Jakiś czas temu szukałam chętnych do modlitwy w intencji osób uzależnionych: koronka do Bożego Miłosierdzia raz w tygodniu przez rok. Na ok. 70 osób, do których się zwracałam, (między innymi do członków Caritas), zgłosiło się 6. Na tym samym spotkaniu składano pieniądze na hospicjum dla chorych dzieci: kapelusz wypełnił się bardzo szybko. Nie wspomnę już o podejmowaniu abstynencji, bo w takiej sytuacji, jestem traktowana jak osoba wręcz nienormalna; w imię czego ktoś ma sobie odmawiać czegoś, poświęcać się dla kogoś. Tak, bo to jest bardzo trudne, ale jak powiedział Jezus, niektóre rodzaje złych duchów można wypędzić tylko modlitwą i postem.