Rozważania

Archiwum


  • Wielki kanion...

    Ujrzałam przepaść, jakby się ziemia w tym miejscu rozstąpiłą i pękła na pół, wielki rów bez dna o stromych brzegach o szerokości tak wielkiej, że człowiek nie jest w stanie przez niego przejść. Nad przepaścią stał zrozpaczony [...]


  • Mówią na to placebo, czyżby?

    W życiu codziennym napotykamy różne trudności. Stres, pośpiech, wpadki, zaległości i wiele innych, to wszystko jednak można umiejscowić na dwóch różnych biegunach. Inaczej bowiem przeżywa się trudności w świetle Boga, a inaczej gdy jesteśmy obciążeni grzechem ciężkim czy też po prostu nie wierzymy w Boga. Dla ateisty wydaje się irracjonalne stwierdzenie, że ktoś odzyskuje radość wewnętrzną, [...]


  • Zwycięzca

    Wydaje się niektórym, że Kościół jest do niczego nie potrzebny, że poradzą sobie sami i nie potrzebują do tego Kościoła. Ich wolna wola. Jednak z punktu widzenia osoby wierzącej zaczynam dostrzegać jak cenne jest to, iż Kościół jest wspólnotą. W chwilach, gdy jest ciężko, gdy człowiek po ludzku już nie może, nie daje rady, opada z sił i zdaje mu się, że rozpadnie się na kawałki lub coś go [...]


  • Bezinteresowność

    Właściwie, to nie wiem kiedy ta cecha stała się częścią mnie. Mogę powiedzieć z pewnością, że na etapie liceum była już wyraźnie ukształtowana. Być może to nawet nie bezinteresowność, lecz chęć czynienia dobrych rzeczy


  • Spotkanie

    Są chwile, które chciałoby się zatrzymać, a nie można; są również chwile, które trzeba zapisać, by móc do nich wrócić. Jedna z takich chwil to miniony dzień. Wydawałoby się, że zwyczajny, szary, w pracy, wraca współlokatorka i życie toczy się dalej. Dzień jednak zmienił się w chwili spotkania z Bogiem obecnym pod postacią Chleba i Wina. Gdzieś w środku zapaliła się iskra, która czekała długi [...]


  • Ślebodo moja ślebodo

    Z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc, z roku na rok czuję, że to miasto coraz bardziej wciąga i przytłacza jednocześnie. Nie przyzwyczaiłam się do braku przestrzeni, do braku możliwości wyjścia za dom i skierowania swoich nóg, w dół, prosto, do lasu, na jagody, na polanę, poopalać się... Brak mi swobody, własnego kąta, trzaśnięcia drzwiami w przeciągu, wiatru halnego we włosach, kwitnących [...]


  • Ostatnia krowa

    Z wiekiem człowiek zaczyna doceniać to co miał i robi się bardziej sentymentalny. Mama sprzedała ostatnią krowę (i cielę). Jedna krowa, niby niewiele, a jednak.


  • Kompromis w sprawach wiary

    Czy można pozwolić na jakikolwiek kompromis w podstawowych kwestiach wiary jakim jest X przykazań? Inne pytanie: co powiedzieć komuś, kto twierdzi, iż pewne zasady moralne to wymysł księży. Połączenie jednego pytania z drugim sprawia wrażenie sytuacji szachowej. Nie można powołać się na podstawowe zasady, jeśli osoba z góry uznaje je za "niewłaściwe". Nie można się "wytłumaczyć" ze swojego [...]


  • Stłuczone lusterko

    Według przesądów stłuczone lusterko to 7 lat nieszczęść (ogólnie nieszczęście). Jako była posiadaczka lusterka "w spadku" po byłej współlokatorce (ze złamaną obudową - raz już spadło, ale się nie stłukło) nie wierzyłam, iż ktoś może traktować to poważnie. Historię tę znam z drugiej ręki i do tej pory zastanawiam się na ile serio, a na ile żartem to było opowiadane. Poglądy osoby, która mi to [...]


  • Ostatnia nadzieja?

    Dopóki człowiek myśli, że jest jeszcze ktoś na świecie, kto wesprze w trudnych chwilach - żyje nadzieją, biegnie do przodu i pokonuje kolejne trudności. Jednak, gdy najważniejsza osoba w naszym życiu zawodzi i jest jednocześnie ostatnią z możliwych - traci nadzieję. Czuje, że został sam jak palec, a w tej samotności i bezdraności ogarnia go rozpacz. Szuka wówczas tego skrawka, rąbka płaszcza, w [...]

Ostatnio dodane

Polecam

Bądź na bieżąco