Rozważania

Archiwum


  • ... a Pan Jezus szedł ulicą

    Scena, która potrafi zawstydzić niejednego katolika, nawet tego gorliwego, a tych którzy nie wierzą, wątpią, wahają się, wprowadzić w zdumienie i wywołać znak zapytania w oczach. Co to za [...]


  • Śmierć

    Siadając za kierownicą nie zawsze sobie zdajemy sprawę z odpowiedzialności na nas ciążącej. Wsiadamy po pijaku, niewyspani, zmęczni, jedziemy z nadmierną prędkością, bez zachowania zasad bezpieczeństwa czy należytej uwagi. Siadając na rowerze nie zawsze zdajemy sprawę, że my również odpowiadamy za życie, nasza nieuwaga, nieostrożność, wymuszanie pierwszeństwa czy inne sprawy mogą wkroczyć w [...]


  • W tę zimową noc Bóg puka do drzwi...

    W mroźną noc stoi Pan Bóg u drzwi naszych serc i puka cichutko, delikatnie, tak by nie skrzywdzić, nie wystraszyć, nie zbudzić ze snu. Zagląda przez szybkę, na której mróz wyrzeźbił piękne kwieciste wzory. Chwyta za klamkę i sprawdza czy otwarte drzwi. Niesie ze sobą miłość, czułość, pocieszenie, dobroć, radość i wiele łask. Oczy spod oszronionych nastroszonych brwi bacznie badają zakamarki [...]


  • Homo - geje i lesbijki

    Decydując się zamieszkać na tym mieszkaniu wiedziałam, że idę w zdecydowaną różnorodność poglądową i moralną. Wiedziałam również, że będzie to grupa ludzi, którzy w dzisiejszych czasach są traktowani jak wyjęci spod prawa - [...]


  • Chcesz się wymigać? Nie tym razem...

    Czasami przez lata słyszymy w swoim wnętrzu ten sam głos, to samo ponaglenie, w tej samej sprawie. Czasami nasila się, daje o sobie znać, wręcz "włazi pod nogi". Ale co napotykamy na naszej drodze? Propozycję od Boga, sam Bóg staje i mówi do nas. Zastanawiamy się wówczas, któż to taki, czy aby na pewno..., a może inaczej..., a może to nie do mnie..., a może później..., ale [...]


  • Cztery ściany i cichy płacz...

    Człowiekowi przydałby się tak ze dwie czy trzy osoby, którym mógłby się wypłakać w ramię. Wprawdzie można zawsze płakać jednej osobie, ale jeśli płacze się z jej powodu, to pozostaje tylko westchnienie do czterech ścian, gdy nie ma nikogo innego pod ręką. Szczęściem można jeszcze pożalić się Bogu, o ile się w Niego wierzy.


  • Ostatnia krowa

    Z wiekiem człowiek zaczyna doceniać to co miał i robi się bardziej sentymentalny. Mama sprzedała ostatnią krowę (i cielę). Jedna krowa, niby niewiele, a jednak.


  • Kompromis w sprawach wiary

    Czy można pozwolić na jakikolwiek kompromis w podstawowych kwestiach wiary jakim jest X przykazań? Inne pytanie: co powiedzieć komuś, kto twierdzi, iż pewne zasady moralne to wymysł księży. Połączenie jednego pytania z drugim sprawia wrażenie sytuacji szachowej. Nie można powołać się na podstawowe zasady, jeśli osoba z góry uznaje je za "niewłaściwe". Nie można się "wytłumaczyć" ze swojego [...]


  • Stłuczone lusterko

    Według przesądów stłuczone lusterko to 7 lat nieszczęść (ogólnie nieszczęście). Jako była posiadaczka lusterka "w spadku" po byłej współlokatorce (ze złamaną obudową - raz już spadło, ale się nie stłukło) nie wierzyłam, iż ktoś może traktować to poważnie. Historię tę znam z drugiej ręki i do tej pory zastanawiam się na ile serio, a na ile żartem to było opowiadane. Poglądy osoby, która mi to [...]


  • Ślebodo moja ślebodo

    Z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc, z roku na rok czuję, że to miasto coraz bardziej wciąga i przytłacza jednocześnie. Nie przyzwyczaiłam się do braku przestrzeni, do braku możliwości wyjścia za dom i skierowania swoich nóg, w dół, prosto, do lasu, na jagody, na polanę, poopalać się... Brak mi swobody, własnego kąta, trzaśnięcia drzwiami w przeciągu, wiatru halnego we włosach, kwitnących [...]

Ostatnio dodane

Polecam

Bądź na bieżąco