Pismo Święte, Z mojego życia
Nowy post
dodane 2011-07-28 23:03
Gdy Mojżesz zstępował z góry Synaj z dwiema tablicami Świadectwa w ręku, nie wiedział, że skóra na jego twarzy promieniała na skutek rozmowy z Panem. Wj 34,29
Gdy znalazł jedną, drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją. Mt 13,46
Mojżesz często rozmawiał z Panem i robił to z zaangażowaniem. Poświęcił całe życie, by Mu służyć. Z modlitwy wychodził z promieniejącą twarzą.
A ja muszę zmuszać do modlitwy, a jak już, to nie wsłuchuję się w głos Boży, nie zadaję sobie trudu, tylko odkładam to na kiedy indziej. Chciałabym, by wszystko było od razu proste i oczywiste w odniesieniu do mojego życia. Modlitwa nie daje mi radości. Ciągle mało ufam Panu Bogu, nie oddaję Mu szystkich swoich spraw, chcę coś zostawić dla siebie.