Z mojego życia

Ciąg dalszy:(

dodane 00:51

Do szkoły już nie chodzę, ale czuję się jak przed jakąś klasówką, do której się nie przygotowałam. Powinnam iść do spowiedzi, ale coraz dłużej z tym zwlekam.. Wiem, Pan Bóg nie jest surowym nauczycielem. Nie czeka mnie test wielokrotnego wyboru z punktami ujemnymi. Czeka na mnie jak miłosierny ojciec na marnotrawną córkę. Stęskniony ojciec. Problem jest we mnie. Boję się... zejścia w głąb swojego serca, w te ciemne zakątki, boję się przyznać do grzechów księdzu.. Wiem, to głupie i niedojrzałe. Tyle lat w Odnowie.. Nie umiem cieszyć się adwentem, czekać na Boże Narodzenie.

Boże, zrób coś w końcu ze mną!!!

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane