Pismo Święte

"W oczach Twych jestem drogocenny..."

dodane 23:33

Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama. Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego braci; Juda zaś był ojcem Faresa i Zary, których matką była Tamar. Fares był ojcem Ezrona; Ezron ojcem Arama; Aram ojcem Aminadaba; Aminadab ojcem Naassona; Naasson ojcem Salmona; Salmon ojcem Booza, a matką była Rachab. Booz był ojcem Obeda, a matką była Rut. Obed był ojcem Jessego, a Jesse ojcem króla Dawida. Dawid był ojcem Salomona, a matką była [dawna] żona Uriasza. Salomon był ojcem Roboama; Roboam ojcem Abiasza; Abiasz ojcem Asy; Asa ojcem Jozafata; Jozafat ojcem Jorama; Joram ojcem Ozjasza; Ozjasz ojcem Joatama; Joatam ojcem Achaza; Achaz ojcem Ezechiasza; Ezechiasz ojcem Manassesa; Manasses ojcem Amosa; Amos ojcem Jozjasza; Jozjasz ojcem Jechoniasza i jego braci w czasie przesiedlenia babilońskiego. Po przesiedleniu babilońskim Jechoniasz był ojcem Salatiela; Salatiel ojcem Zorobabela; Zorobabel ojcem Abiuda; Abiud ojcem Eliakima; Eliakim ojcem Azora; Azor ojcem Sadoka; Sadok ojcem Achima; Achim ojcem Eliuda; Eliud ojcem Eleazara; Eleazar ojcem Mattana; Mattan ojcem Jakuba; Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: "Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów". A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: "Bóg z nami". Mt 1,1-23

Zawsze zastanawiało mnie, po co w Pismie Świętym tak dokładny rodowód Jezusa. No dobrze, w Pismie Świętym niech sobie będzie, ale po co go rozważać w czasie Eucharystii czy modlitwy osobistej? Co możemy z niego dziś odczytać? Jakie znaczenie ma dla mnie spis tych wszystkich imion? Co mi mówi Bóg?

Może to, że Jezus nie pojawił się znikąd. Że jako człowiek miał swoją rodzinę, swoich przodków. Nie wziął się "z księżyca". Autor Ewangelii zwraca nawet uwagę na liczbę tych pokoleń. Wszyscy ci ludzie przyczynili się w pewien sposób do przyjścia na świat Syna Bożego. Tak, tak, Józef, który został umieszczony na dole tego drzewa, nie był biologicznym ojcem Jezusa. Ale to właśnie jego Bóg wybrał, by był mężem Jego Matki i opiekował się nim jak swoim dzieckiem.

Może to, że Bóg zna mnie po imieniu. Że dla Niego nie jestem nikim. Mam swoje miejsce w Jego planach. Jestem kimś niezastąpionym. Mam swój kawałek pola do obrobienia, swoje zadanie, którego nikt inny wypełnić nie może.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane