Maryja, Z mojego życia
W drogę!
dodane 2009-08-04 19:12
Jutro wyruszam na Jasną Górę. Idę po raz piąty. Trochę się boję, bo po poprzednich latach wiem jak jest trudno. Ale wiem też, że można dojść :) Mam teraz dużo spraw, które chcę powierzyć Bogu, a pielgrzymka zawsze była dla mnie dobrym czasem, gdzie mogłam się wyciszyć i nabrać trochę dystansu do codzienności. A ile widziało się Bożego działania na trasie! Już chociażby to, że doszłam 4 razy :) Otwarte serca mieszkańców wiosek przez które przechodzimy. Dobroć ludzi idących obok, którym jest tak samo ciężko jak mi albo i ciężej. Radość i łzy na szczycie Jasnej Góry...
Tak więc jutro raniutko wstaję i w drogę :) Zabieram ze sobą w sercu współblogowiczów i wszystkich czytających bloga:) Wy też wspomnijcie o mnie czasami w modlitwie.