Różne

Boże Ciało

dodane 18:33

Jak rzadko uświadamiam sobie, że przyjęcie Boga w Komunii św. to coś, co mam najcenniejszego. Jak często przyjmuję Go z obojętnością, myśląc o innych sprawach albo innych ludziach - niekoniecznie dlatego, że się o nich martwię i chcę oddać Chrystusowi. Jak często po Komunii znów przychodzi brak skupienia, rozproszenie. Jak rzadko dziekuję Bogu za ten wielki dar.

A Pan Bóg przychodzi mimo to. Przychodzi, bo pragnie żyć we mnie. Uwalniać mnie z moich lęków, słabości i ograniczeń. Chce przebywać ze mną każdego dnia, w każdej chwili, dzielić ze mną moje smutki i radości.

Ale to przecież nie jest tak, że Go nie chcę. Że nie pragnę, by On żył we mnie i przemieniał moje życie. Że nie chcę, by uczynił mnie świętą.

Panie, spraw, bym przyjmując Ciebie zawsze myślała o Tobie i Twojej wielkiej miłości do mnie. Ty wiesz, ze chcę żyć Twoim życiem, chcę być świętą... Dopominaj się więc, bym przyjmowała cię z wyczekiwaniem, radością i pokojem. Rozpal mnie swoją miłością, bym miała życie w Tobie.

KLIK - tego słuchałam

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 25.04.2024

Ostatnio dodane