Ja wiem, w Kogo ja wierzę, miłości duszy mej:

Mój Pan w tym Sakramencie, pełen potęgi swej.

To Ten, co z nieba zstąpił, z miłości ku nam tu

I wziął mieszkanie swoje, w tym tabernakulum.Ja wiem, w Kim mam nadzieję, gdy słabnie ducha moc.

To Ten, przed Którym światło, migoce dzień i noc.

On moim szczęściem w życiu, On światłem w zgonu dzień,

Zwycięża mroki grzechu, rozprasza śmierci cień.

Ja wiem, Kogo miłuję, nad wszelki świata czar,

Kto poi duszę moją, kto zna miłości żar.

To Król nad wszystkie króle, wszechwładny świata Pan,

Co karmi duszę moją, Ciałem i Krwią swych Boskich ran.

Na początku tego bloga chcę napisać jedno: Bóg jest miłością. Kocha mnie i ciebie. Dlatego powstał ten blog. Spotkałam tego Boga kilka lat temu i od tego czasu moje życie się zmieniło. Chwyciłam się wtedy tej nadziei, którą w Nim znalazłam i trwam w niej do dzisiaj. W pewnym momencie zaczęłam poważnie myśleć o zakonie. Ta droga była pociągajaca, ale w sercu wciąż pragnęłam założyć rodzinę, mieć męża, dzieci. Prosiłam Boga o światło. Nieraz mówiłam Mu: Panie, co Ty na te wszystkie moje pragnienia? Jeśli chcesz mnie mieć tylko dla siebie, utwierdzaj mnie w tym przekonaniu, a jeśli chcesz mnie dla ziemskiego człowieka, daj mi go, bo już dłużej nie wytrzymam w takim zawieszeniu. I wtedy poznałam kogoś. Zupełnie niespodziewanie. Zaczęliśmy się spotykać. Na początku miałam wiele wątpliwości, czy na pewno dobrze robię. Ale coraz bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że to właśnie to. Gdy widziałam to, co działo się w moim życiu i w jego życiu, nie miałam śmiałości zaprzeczyć, że w tym maczał palce sam Pan Bóg.  Dopiero wtedy zrozumiałam, czym jest prawdziwa Miłość, której zawsze tak bardzo pragnęłam i o którą ciągle muszę teraz dbać. Miłość bezwarunkowa, nie opierająca się wyłącznie na uczuciach, zdolna do wybaczania i radzenia sobie z problemami. Od niedawna jesteśmy zaręczeni.

Być może ktoś powie, że rezygnując z zakonu, zrezygnowałam z Pana Boga, żeby wybrać człowieka. Ale to nieprawda. Wybrałam Boga w tym człowieku. W człowieku, kótry mnie potrzebuje i którego potrzebuję ja. Bóg zawsze będzie dla mnie na pierwszym miejscu i mój Narzeczony dobrze o tym wie.

"Życie kazdego człowieka jest bajką pisaną ręką Boga".