Wilczątko

Chłopaki

dodane 09:48

Noszą rany jak ordery!

Kiedy razem z Wilczątkiem czekaliśmy w poczekalni SOR na Ligocie, nie byliśmy niestety jedynymi pacjentami. Oprócz nas, ze swoimi ojcami lub trenerami, na wizytę u miłej pani doktor czekali sami chłopacy! Wszyscy kontuzjowani podczas jakiś zajęć sportowych. Tu jeden utykał i skarżył się na skręcone kolano, inny trzymając się za rękę wychodził od Rentgena, na wózku przywieziono płaczącego 12-to latka ze szpetnie zdartym kolanem. Wilczątko ze swoim wielgachnym guzem wpasowywało się dzielnie w ten męski świat weteranów. Na szczęście po niedługim czasie, mogliśmy opuścić, tak niestety dobrze nam znaną, izbę przyjęć i pojechać kupić lody, którymi Wilczątko miało chłodzić swojego guza tak od zewnątrz jak i od wewnątrz.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024