Piernikowe opowieści

A'propos

dodane 19:32

Święta i wycieczki

Kiedy rankiem trzeciego maja odwoziłem naszych miłych gości na dworzec do Milówki, opowiadałem im po drodze różne ciekawostki dotyczące tego regionu. Ale były to informacje typu:

- O! Tutaj jest fajne miejsce do kąpieli, za tym zakrętem jest wodospad i zagłębienie w skale!

- A ten kawałek drogi tak mocno zakręca,bo kiedyś padało przez trzy dni z rzędu i rzeka zabrała ze sobą kawał drogi, więc trzeba było jeździ po kartoflisku.

- A z tego domu pochodzą Bracie Golcowie.

- A tutaj traktor wpadł do rzeki... :-/

Jedna z dziewczyn - Magda - powiedziała: - A mi to babcia mówiła, że Kamesznica to jest z czegoś słynna ale zapomniałam z czego...

Niestety nie potrafiłem jej wtedy odpowiedzieć nic mądrego.

Godzinę później siedziałem na ganku u wujka, który tez posiada dom na naszej polance i popijając kawę rozmawialiśmy o różnych sprawach. Kiedy zeszło na święto, wujek wspomniał:

- A ty wiesz, że to właśnie w Kamesznicy górale odbili króla Jana Kazimierza z ręki Szwedów?

Aż mnie dreszcze przeszły z podniecenia.

- No tak! - Kontynuował wujek - górale zakopiańscy sobie to zawłaszczyli ale to właśnie przez Kamesznicę szedł szlak Króla Jana Kazimierza. A tak poza tym to nie byli żadni górale - patrioci tylko po prostu zbójcy, bo Kamesznica słynna była ze zbójowania! Kameszniczańscy rabusie wyprawiali się aż pod Pszczynę! Przecież obok kościółka w Górnej jest ulica Szwedy a zaraz później Na Szwedy!

...

No i w takie święto historia może człowieka dopaść nawet w Kamesznicy na kawie!

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024