Wilczątko
Jak działa świat
dodane 2015-11-18 15:32
metodą prób i błędów.
Wilczątko poznaje mechanizmy rządzące współczesnym światem. Na początku roku brało udział w głosowaniu na przewodniczącego klasy. To głosowanie tak się dzieciakom spodobało, ze podobno wczoraj Adaś też przeprowadził głosowanie w klasie. Wilczątko opowiedziało mi o tym w kontekście tego, ze samo nie wzięło w nim udziału. Zapytane o powód absencji wyborczej odpowiedziało, że Adaś nie powiedział za czym mają głosować, dlatego Wilczątko odmówiło udziału. Podobno tak samo postąpiła tylko Pani, reszta klasy zagłosowała z ochotą...
Podobnie rzecz ma się z granicami. W ostatni weekend, kiedy osierocone przez Wilczycowy kurs stado siedziało w domu, Wilczątko zapytało mnie kto to jest sąsiad. Następnie przerwało mój dopiero co rozpoczęty wykład pytając:
- "Czyli na przykład Rosja, Niemcy, Białoruś, Chiny... Tak?"
Biorąc pod uwagę dynamikę ostatnich wydarzeń politycznych przytaknąłem ostrożnie.
Za to wieczorem, kiedy Wilczyca poszła pocałować malucha na dobranoc, ten zawołał znienacka:
- "O! Mamo! Przekroczyłaś moją granicę! Ja teraz się bawię w granice!"
...
Tak to małymi krokami Wilczątko staje się coraz bardziej świadomym obywatelem.
Za to w sobotni ranek, kiedy po angielsku opowiadałem Wilczycy o tym co się wydarzyło w Paryżu (aby nie straszyć Wilczątka) to jakimś cudem zrozumiało powagę sytuacji i powiedziało po cichu:
- "A ja nie chcę żeby była wojna!"