Pasowanie na ucznia
dodane 2015-10-29 12:19
z zaczarowanymi śliwkami w tle.
Wilczątko wczoraj trochę zarozrabiało. Nie będę go tutaj denuncjował, grunt, że po konfrontacji, z napuchniętymi oczkami narzekało, że jest to jego najgorszy dzień w życiu. Kiedy już trochę ochłonęło, zaczęło planować następny dzień w szkole, ponieważ będzie to dzień szczególny: Pasowanie na ucznia!.
Jakoś tak wyszło, że jako najważniejszy aspekt związany z pasowaniem uznało przygotowanie drugiego śniadania, które nosi w czarnym pudełku ze spidermanem.
Kiedy Wilczyca pytała, czy ma również dołożyć śliwki - Wilczątko powiedziało z entuzjazmem:
"O ! Tak! Ty chyba je Mamusiu jakoś ZACZAROWUJESZ, bo one są takie pyszne!"
...
Kto tu kogo zaczarowuje...