Wilczątko

Zawód przydatny w grach na spostrzegawczość

dodane 08:52

I rola kominka w integracji rodziny.

Dostaliśmy od kolegi fajną grę: Doble. Zwabiłem resztę stada poprzez rozpalenie w kominku i wytłumaczyłem reguły gry. Kolega ostrzegał, że gra jest wciągająca i że u młodszych graczy mogą pojawić się łzy spowodowane emocjami lub frustracją. I jak powiedział, tak się stało. Co  nie przeszkodziło w rozegraniu jeszcze kilku partyjek. Potem Wilczątko, rozochocone przyniosło następną grę; Memory. Ja pamiętam ją jeszcze jak nazywała się Telegra i jak graliśmy w nią całe wakacje w wieku szczenięcym.

Wilczątko od razu ustawiło się w roli faworyta: "Ja jestem dobry w tą grę. Ciocia Ola jest WZROKOWCEM a ja i tak z nią wygrywałem!"

Dalej układałem kartoniki, zastanawiając się co Wilczątko rozumie pod pojęciem "wzrokowiec". W końcu Wilczątko odczytało moje myśli i zapytało:

"A co to jest za zawód: WZROKOWIEC?"

...

Nie jestem pewien, ale Ciocia Ola pracowała kiedyś u optyka, więc może to stąd...

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024