Wilczątko

Nocne łowy

dodane 21:37

na kasztany

Nasza wilcza wataha ma bardzo rozwinięty instynkt łowiecki. Objawia się to w zapędach do łowienia ryb, zbierania grzybów a jak już tego wszystkiego braknie, to chociaż zbieramy kasztany. Ponieważ po południu poszedłem pomóc Panu Dziadkowi w ustawieniu nowego routera internetowego, to jak wróciłem było już prawie że ciemno.

Ale to wcale nie przeszkodziło nam ubrać się cieplej z Wilczątkiem, zabrać latarki i pojechać a oddaloną jakieś 3 kilometry od domu - kasztanową aleję. Dopóki przeczesywaliśmy zarośla blisko głównej drogi - Wilczątko samo świeciło latarką i nawet lekko się oddalało w poszukiwaniu błyszczących świeżym brązem zdobyczy. Ale robiło się z minuty na minutę ciemniej a my parliśmy wgłąb alei. W koncu dotarliśmy do miejsca w którym ciemność była już tak dojmująca że  światło naszych latarek rozpuszczało się w niej nie wyciągając z niej poszukiwanych kształtów. Wtedy na prośbę Wilczątka zawróciliśmy do auta i po odpaleniu silnika poświeciliśmy naszymi szperaczami. Oto jakie widoki nam się ukazały:

To zachęciło nas do dalszej ekploracji, więc dojechaliśmy tą tajemniczą droga do końca, gdzie znaleźliśmy stary, popegeerowski blok w którym Wilczątko od razu chciało zamieszkać.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024