Wilczątko

Triduum

dodane 15:06

I historia wyprowadzenia z ziemi egipskiej.

Wilczątko dzielnie uczestniczyło w ceremoniach Triduum. Ale w Sobotę liturgia rozpoczęła się później niż zwykle. Wilczątko zobaczyło ognisko przed kościołem i wysłuchało wszystkich czytań. Ale zaraz po nich wyszliśmy już z kościoła, bo mały parafianin chwiał się na nóżkach, miał czerwone ze zmęczenia uszy i ziewał tak, że mogłby przez przypadek połknąć siedzącą obok niego koleżankę.

W domu, leżąc już w łóżeczku zapytał o wysłuchany fragment: 

-"A oni na prawdę przeszli przez to morze?"

-"No tak!" - ropocząłem - "Ale to muszę Ci najpierw opowiedzieć o Mojżeszu, o tym jak go mama włożyła do koszyka.."

"A! Tak, to wiem! To było w filmie!" - przerwał mi maluch.

Niezrażony opowiadałem dalej o Mojżeszu, o jego problemach z teściem i w doszedłem do momentu powołania:

"I zobaczył taki krzak co się palił ale się nie spalał i usłyszał głos: <Zdejm buty, bo ziemia na której stoisz jest święta!>"

Wtedy spod kołderki odezwał się zaspany głosik:

"..sandały!.. ale to nic, opowiadaj dalej..."

 

...

Kiedy doszedłem wraz z Izraelitami nad brzeg Morza Czerwonego i zapytałem:

"I wtedy zrobił Mojżesz? Jaki gest?" - nie usłyszałem odpowiedzi, tylko równomierny oddech małego biblisty.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024