Wilczątko, Sierciuchy

Perdiolog

dodane 22:24

Definicja, przykłady ...

Wilczątko spędziło miłe popołudnie w towarzystwie naszych małych sąsiadów. Brało udział w ognisku, jeździło na rowerku, huśtało się na huśtawce. Dzieciakom towarzyszyła kotka o wdzięcznym i trafionym imieniu - Furia. Według zeznań Wilczątka, kotka ta upolowała dwie myszki. Dzieciaki w humanitarnym odruchu, uratowały te dwie małe ofiary odganiając kotkę. Następnie wzięły zmaltretowane myszki do rączek i zaczęła się "opieka". Wilczątko relacjonowało:

"I ja maiłem na rączkach tę myszkę i ją głaskałem aż sobie tak spokojnie zasnęła. I ona była taka słodziutka! Takie miała milutkie futerko!"

Opisało też obrażenia jakie mały pacjent odniósł w starciu z Furią:

"Ona miała odgryziony ogonek i taką zdeptaną nóżkę!" - opowiadało z przejęciem.

Drugą myszką, w trochę lepszym stanie, opiekowały się dziewczyny. Według relacji Wilczątka wyglądało to następująco:

"Wiesz, Kaja była PEDRIOLOGIEM i leczyła te myszki!"

-"Kto to jest PEDIOLOG?" - zapytałem.

-"No wiesz, taki lekarz, co też leczy dzieci!" - odpowiedział maluch.

-"A! To chyba Pediatra!" - zgadywałem.

-"No tak Pediatra." - zgodziło się Wilczątko i zaraz po tym podetknęło mi swoje rączki pod nos - "Powąchaj jak mi fajnie pachną ręce! Ketchupem!" - uściśliło.

"A co jadłeś" - zapytałem.

"Tatuś od Stasia dał nam kromki z kiełbasą z ogniska i dużo ketchupu!" - rozmarzył się mały weterynarz.

"A on widział też te wasze myszki?"

"Nie, bo Kaja i Matylda je szybko schowały do kieszeni!" - odpowiedziało z uśmiechem Wilczątko.

...

Nauka z tego taka, że od teraz trzeba będzie Wilczątku po przyjściu z podwórka przetrząsać kieszenie ...

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024