Wilczyca

Joga

dodane 09:42

I problem z czakramami.

Miła sąsiadka zaprosiła Wilczycę na wieczorny wypad na gimnastykę. Nazwa tej dyscypliny, której nie potrafie powtórzyć, sugerowała mocny zwiazek z Jogą. Kiedy Wadera się szykowała, do kuchni sfruneła Wilczyczka. Usłyszałem następującą konwersację:

- "Gdzie idziesz Mamiś?"

- "Na Jogę!" - z tajemniczym uśmiechem odpowiedziała Wilczyca.

-"Ha! Na Jogę?!" - oskarzycielskim tonem powiedziała Wilczyczka - " A nie boisz się, że Ci się czakramy pootwierają?"

Złośliwość w tonie Wilczyczki była niejako uzasadniona, bo wielokrotnie rozmawialiśmy o zagrożeniach duchowych mogących wynikać z zainteresowań wschodnimi filozofiami.

Wilczyca odpowiedziała rezolutnie: "Nie boję się, bo mam tak krzywy kręgosłup, że nigdy ich tak nie ustawię, żeby się pootwierały!"

...

A i tak okazało się, że z Jogą nie miało to wiele wspólnego a miły wieczór zakonczyło ogladanie mojego ulubionego filmu z młodości : Krokodyl Dundee. Jemu też czakramy sie nie otwierały a zamiast z psychoanalitykiem rozmawiał z barmanem Joe...

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 23.11.2024