Wilczyca, Wilczyczka
Ale przecież...
dodane 2015-01-22 11:29
... w sobotę ...
W gimnazjum do którego chodziła Wilczyczka, a teraz uczęszcza Wilczek, na początku stycznia odbywają się dwa wielkie wydarzenia. Jedno to koncert charytatywny, na którym swoje talenty przedstawiają uczniowie szkoły, a drugie to sobotni bieg. Oba starszaki cieszą się już na te wydarzenia, ale Wilczyczka bardziej. Jest to następna okazja aby spotkać się ze starą paczką i zaprosić dziewczyny na nocleg.
I właśnie takiego bookowania noclegu byłem świadkiem. Wilczyczka sfrunęła ze schodów rozpromieniona i świergotała, że w piątek koncert a w sobote bieg i że odstąpiła swoje miejsce startowe koledze i że z dziewczynami idą na koncert i ... że koleżanki będą u nas spać.
Na pytajace spojrzenie Wilczycy dodała przymilnie:
"Ale wież że Cię kocham Mamusiu! Zgódź się!"
- "Tak, tak, Ty to mnie kochasz jak coś chcesz! " - droczyła się Wilczyca.
-"Wcale nie! " - żywo zaprzeczyła Wilczyczka, po chwili dodała aby rozwiać wszelkie wątpliwości :" Przecież w sobotę też Cię kochałam!"
...
No chyba że tak!