Wilczątko
Znawca
dodane 2015-01-19 15:51
kolorów
Jako dość typowy przedstawiciel brzydszej części społeczeństwa mam spore kłopoty z rozpoznawaniem i nazywaniem kolorów. Poza trzema podstawowymi plus czerń i biel reszta jest dla mnie nieokreślona i moje próby zmierzenia sie z tym problemem dostarczają wiele radości żeńskiej części naszego stada. Na przykład przez wiele lat, wszystko co nie było ewidentnie czerwone otrzymywało w mojej skali kolorow nazwę: "różowy".
Teraz już wiem, że w ramach tej nazwy mieściło się całe spektrum czerwieniopochodnych barw z pomarańczowym i fioletowym włącznie. Dziękuję Bogu za oficjalne palety kolorów typu RAL lub kody RGB.
Tym bardziej zaskakują mnie Wilczątkowe zdolności w tej dziedzinie. Niedawno tłumacząc mi coś poważnie powiedział:
"To ma taki kolor kremowy." - a widząc moje rozszerzające się oczy dodał litościwie -"No wiesz, taki brudny biały."
W piątek natomiast święcił tryumf wyjaśniając: "Ja wybrałem najładniejszy krawat dla Dziadka na przedstwienie. Wszyscy go chcieli ale tylko ja wiedzialem jak się nazywa ten kolor: bordowy!"
...
I pomysleć, że ja skojarzyłem tę nazwę przeglądając z nudów dowód rejestracyjny mojego samochodu po kilku latach użytkowania...