Wilczątko

Casanova

dodane 13:35

Przeszkolny.

W piątek po powrocie z pracy czekała na mnie nowina: Wilczątko oświadczyło (się), że w poniedziałek bierze ślub.

Martynka z Wilczątkowej grupy stwierdziła ten fakt, a Wilczątko nie oponowało. Podobno zaraz po powrocie z przedszkola wzięło sie do produkcji zaręczynowego pierścionka a mamusi zapowiedziało, ze w poniedziałek ma go ładnie ubrać.

Ponieważ Wilczątkowy pierscionek wykonany z papieru nie bardzo się prezentował, wspomoglem małego narzeczonego. Z kawałka miedzianego drutu uformowałem obrączkę i za pomoca cyny przymocowałem do niej koralik wycyganiony przez malucha od Wilczyczki. Z niewiadomych przyczyn Wilczątko kazało zrobić od razu dwa pierścionki, ale co ja tam się znam na małżeństwach...

W poniedziałek cała rodzina czekała na relację ze ślubu. Wilczątko swoim zwyczajem przeprowadziło ją lakonicznie:

"Martynka przełożyła na jutro."

Nie kryjąc zdziwienia, jako domorosły jubiler zapytałem:

'No, a pierścionek się chociaż podobał?"

I tu znowu uzyskałem szybką odpowiedź:

"Tak!. Lenka i Zosia też takie chcą..."

 

...

 

No,... ale...    mnie się już skończyły koraliki....

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024