Wilczyca, Wilczyczka
Kobiety
dodane 2014-12-20 17:32
i emocje.
Wilczyczka wreszcie aklimatyzuje się w nowej szkole. Kropkę nad i postawiła piątkowa "Wigilia klasowa". Mnogość miłych życzeń, szczególnie od nowej wychowawczyni chyba już całkowicie stopiła wszelkie uprzedzenia i niepewności. W czwartkowy wieczór dziewczyny umówiły się w domu jednej z nich na pieczenie ciasta. Ciasto wyszło jako tako, ale za to podobno film i nocne Polek rozmowy miały swój ciężar gatunkowy. Naładowana takimi przeżyciami i przytłoczona przez nadmiar uczuć i niewyspania Wilczyczka wróciła w piątek po południu rozpoczynając zasłużony odpoczynek. I w takim to stanie spotkała swoją przemęczoną i zaniepokojoną stanem przygotowań do świąt rodzicielkę. W dodatku okazało się, że Wilczyczka ma w planie opuścić nas na weekend i pozostawić nas ze sprzątaniem samych. Awantura, tak jak zupa i kapelusz - zrobiły się " z niczego". Za chwilkę miałem płaczącą na fotelu Wilczycę i siedzącą w swoim pokoju Wilczyczkę.
Najbardziej zaniepokojone sytuacją było Wilczątko. Przytulało się do Mamusi i przymilało się do siostry na przemian. W końcu po schodach zeszła opatulona w puchaty szlafrok Wilczyczka i przytuliła się do Wilczycy. Za chwilę obie na przemian śmiały się i płakały.
Cóż innego pozostało mi powiedzieć. Mogłem tylko westchnąć:
"Kobiety! Jak ja Was nie rozumiem!"
...
Spojrzały na siebie nawzajem, uśmiechnęły się zaślimtane i powiedziały: "My też nie..."