Wilczątko
Cudowne rozmnożenie
dodane 2014-04-25 10:31
Wilczątek.
Wczorajszego popołudnia pogoda pozwoliła cieszyć się rozbuchaną wiosenna przyrodą. Kiedy Wilczątko pokazywało mi w jak karkołomny sposób potrafi korzystać z naszej zjeżdżalni, koło naszego ogrodzenia pojawiła się trójka chłopaków, mniej więcej w wieku Wilczatka. Byli akurat w trakcie jakiejś supertajnej misji bo nawet nas nie zauważyli ale za to rozprawiali teatralnym szeptem o korzyściach stosowania broni laserowej.
-'Znasz może tych chłopaków?" - zapytałem Wilczatka.
-"Chyba dwóch z nich chodzi do mojego przedszkola, jeden to chyba Krzysiu." - zawyrokowało Wilczątko
"To idź sprawdź!" - zaproponowałem
Otwarłem Wilczątku naszą "furtkę na pole" a ono pobiegło.
Za chwilkę zobaczyłem jak w połowie dzielącego nasze domy pola odbyło się spotkanie na szczycie.
Po krótkiej naradzie cała czwórka wparowała na nasze podwórko.
"Tak to jest Krzysiu z Tygrysków a to Stasiu z Misiów!" - przedstawiło kolegów Wilczątko. Na końcu przez furtkę przedreptał okołotrzyletni Leoś w czapce na oczach i piłką niesioną w obu raczkach.
"O! Ale masz fajną zjeżdżalnie!" - zachwycił się Krzysio.
Wilczątko od razu pokazało wszystkie altrnatywne wersje korzystania z tej instalacji. Podobnie było z huśtawką. Zwykłe huśtanie się jest passe. Lepiej położyć się na deseczce brzuchem a następnie kręcić w koło aż do momentu gdy poskręcane linki zagrożą zgarotowaniem szyi. Wtedy wystarczy ponieść nóżki do góry i imitacja wirówki robi się sama.
-"Już tak dzisiaj robiłem!" - zaznaczyło Wilczątko -"No i omało co sie nie pożygałem!" - powiedziało z dumą Wilczątko wzbudzając niemy podziw kolegów.
W trakcie nalepszej zabawy na podwórko wyszła Wilczyczka. Rozglądnęła się szeroko otwartymi oczami i zapytała:
"Możesz mi wytłumaczyć dlaczego tu są cztery Wilczątka?"
Podobną reakcję wykazała Wilczyca gdy wróciła z wieczornej mszy.
Po jakimś czasie u płotu pojawiły się mamusie desantu i dzięki temu poznaliśmy naszych nowych sąsiadów.
...
Za to z wczorajszego wieczora chciałbym zapamiętać obraz odjezdżających w dal na rowerach Wilczyczki i Wilczątka. W świetle zachodzącego słońca wysmukła Wilczyczka na swojej dorosłej damce i próbujący jej dotrzymać tempa maluch w niebieskim kasku w chmurki. Widać z daleka, że Wilczątku nie zamyka się pyszczek a siostra patrząc na brata z góry odpowiada od czasu do czasu.