Wilczek, Wilczątko
Plany
dodane 2014-01-25 12:50
Blisko, coraz bliżej.
Nie możemy się już doczekać wyjazdu na zimowisko. Przez cały ubiegły tydzień patrzyłem rano z wyrzutem na budzik, co on ode mnie chce, skoro są ferie.
Ale już blisko coraz bliżej.
Najbardziej wszystkich martwił brak sniegu. Dlatego co wieczór wszyscy ogladali prognozę pogody i zaglądali na strony internetowe z wiadomościami narciarskimi. W końcu w czwartek, kiedy wróciłem z pracy napadł mnie tłumek rozentuzjazmowanych narciarzy.
- "Tatiś! a w Istebnej jest tyyyyle sniegu!" - najgłośniej krzyczało Wilczątko pokazując rączkami grubość pokrywy snieżnej.
Planowanie idzie cała parą, dlatego też przy śniadaniu Wilczyczka tłumaczyła babci gdzie jedziemy, jakie tam są stoki i wyciągi.
- "Jest tam też kanapa." - poinformowała fachowym slangiem.
Babcia nie do końca zrozumiała, więc dopytała: "Jaka kanapa?"
Wilczek natychmiast pospieszył z tłumaczeniem:
- "No, rogówka !".
...
Wesołych ferii, tych rozpoczętych, planowanych lub wspominanych życzy Wilcza Wataha!