Wilczątko
Grubiorz
dodane 2013-11-28 19:16
Jak to sie Wilczątko Skarbnikowi nie ukłoniło.
Panie z Wilczątkowego przedszkola to jednak odważne babki.
Cała bandę przedszkolaków zabrały do kopalni Guido w Zabrzu. Dzieciaki w kaskach wielkich jak nieszczęście zjechały na dół na spotkanie przygody. Oczywiście najwiekszą atrakcja był przejazd autokarem i ta sama bajka co poprzednio, ale na "Grubie" też było fajnie. Cała banda musiała zjeżdżac na 3 razy i podobno tylko grupa poniżej krzyczała ze strachu. Na dole spotkali dwóch Skarbników z których jeden miał czerwone oczy a drugi dawał cukierki. Wilczatko przyjechało zadowolone, z mocnym postanowieniem zostania w przyszłości górnikiem ( "szefem górników - takim jak szef pingwinów z Madagaskaru") i znalezioną w autobusie frotką.
...
A dużo później przyznało z udawaną skruchą, że nie powiedziało Skarbkowi "Szczęść Boże" i że panie strasznie śmiesznie wyglądały w "chełmach".