Jak to niby źle jest z naszą teraźniejszą młodzieżą.

Wszyscy narzekają na Gimnazjalistów. Jest to na pewno trudny czas wieku dojrzewania i największych zmian i burz. Ale nie mogę się zgodzić z wrzucaniem wszystkich do jednego worka i mówieniem, ze kiedyś to było lepiej. Wg mnie nie było.

Może mam szczęście, ale w otoczeniu moich starszych Wilczaków jest bardzo wiele ciekawych i pełnych pasji dzieciaków.

Weźmy na przykład Tomka* z Wilczyczkowej klasy. Już w pierwszej klasie, na rozpoczęciu roku zrobił wrażenie przychodząc pod muszką i w dziadkowej kamizelce. Szybko jednak okazało się, że kto jak kto ale Tomek ma prawo nosić się "po szlachecku'. Jest kapitanem lokalnego bractwa rycerskiego, komturem samodzielnie wybudowanego grodu. Podobno wycięli z kolegami porządny kawał brzozowego lasu aby go zbudować. Jest posiadaczem niezliczonej ilości broni ofensywnej i defensywnej i każdą z nich potrafi sie dobrze posługiwać. Największą zaś furrorę zrobił w czasie wycieczki szkolnej, kiedy to podniesionym głosem, w autokarze, przez telefon komenderował swoją drużyną krzycząc:

"A potem zagońcie ich pod wieżę i skłujcie włóczniami!"

Drugoklasowy projekt gimnazjalny zrobił mu się właściwie sam...

Albo Mariolka* - jedna z najlepszych koleżanek Wilczyczki. Nie tylko megamózg historyczny, chemiczny i przyrodniczy, ale również dobre serce i zaklinacz koni. Wzięła pod opiekę zaniedbanego kuca i nie ustępuje w wysiłkach aby go w pełni wyrehabilitować. Podobno ludzie przejeżdżający obok jej domu mogą oglądać latem widok dziewczynki siedzącej na łące i czytającej książki oraz kuca, który pasie się wokół niej i przychodzi aby się połasić jak pies.

Są też dwaj chłopcy, którzy codziennie przynoszą nowe sztuczki magiczno - karciane do szkoły aby imponować swoim klasowym koleżankom. Jest też wielu uzdolnionych muzyków, plastyków i sportowców.

Mam tylko nadzieję, że nie zostaną oni wszyscy zmieleni przez szkolną machinę testowo-punktową oraz, że swoje pasje i zainteresowania będą mogli rozwijać w naszym kraju traktowanym na razie jako rezerwuar wykwalifikowanej siły roboczej.

 

* Imiona zmienione.