Pokuszę się o coś, w rodzaju recenzji...

Przez dłuższy okres mojego życia, ciężko mnie było namówić na czytanie książek. Podziwiałem mojego starszego o 16 lat brata i w sumie nadal Go podziwiam. Myślę, że w swoim życiu, przeczytał On więcej pozycji, niż jest obecnie w emisji, odcinków "Mody na sukces"...

W końcu jednak, postanowiłem spróbować polubić książki. Kryminał odpada. Powieść obyczajowa, mogłaby być, ale to zależy od stylu, w jakim jest napisana. W końcu okazało się, że lubię książki oraz czasopisma o tematyce religijnej.

Czytam "Głos Ojca Pio", który prenumeruję od jakiś trzech, czterech lat. Nie lubię jak w prasie religijnej jest obecna szeroko rozumiana polityka. Otwierając "Gościa niedzielnego" nie chcę czytać o obradach Sejmu, ustawach itp. Wolę czytać o Bogu.

I tak, pod wpływem Facebooka (o ile dobrze pamiętam), natrafiłem na książkę Sary Young, zatytułowanej "Jezus mówi do Ciebie", wydanej przez wydawnictwo Esprit. Książka jest bardzo autentyczna. Autorkę trudno jest posądzić o urojenia...Myślę, że treści książki, która jest ewidentnie treścią natchnioną, nie da się wymyślić ani w żaden sposób podrobić.

Czyta się ją lekko i przyjemnie. Skupia sto procent uwagi. Trudno jest się od niej oderwać. Dla samej Autorki, Sary Young, jestem pełen uznania. Uporządkowała ona treść swojego bestsellera o tym, że Jezus jest realnie obecny w życiu każdego człowieka. Jego obecność nie jest fantazją. To właśnie udowadnia pozycja Sary Young, "Jezus mówi do Ciebie".

Znajduje się w niej 365 przesłań Jezusa na każdy dzień roku. Czytam i jakby słyszę Jego głos. Na każdej stronie, na samym dole jest odnośnik do fragmentów Pisma Świętego, do których odnosi się konkretne przesłanie przekazane Autorce.

Naprawdę polecam!