Prawo do niewiary

dodane 21:55

Współcześnie więcej prawa do wolności mają bez wątpienia niewierzący niż wierzący.

Ileż to razy można usłyszeć: "wiara to prywatna sprawa", "tu nie miejsce na obnoszenie się z symbolami wiary", "to nie czas na wyznawanie wiary", "lepiej wiary nie pokazywać i o niej nie mówić". Niewierzący nie musi robić nic, z niczego rezygnować, bo tak wygląda jego codzienność. Natomiast wierzącemu chce się narzucić dwa oblicza. Niewierzący ze swoją postawą niewiary może obnosić się zawsze. Wierzący ze swoją wiarą w odpowiednich okolicznościach. Wielu wierzących dało sobie wmówić, że tak trzeba. Chyba zapomnieli, że wiara nie jest czymś, co "tylko" mam, ale czymś, co mnie buduje. Wiary się nie ma - wierzącym się jest. Jeśli jestem wierzącym człowiekiem, to poważnie traktuję słowa Jezusa: "Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie." (Mt 10,33-34)

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024