Postanowiłem napisać parę słów o Bożym Miłosierdziu. Wiele w kościele się słyszy o ufności w Boże Miłosierdzie, ale mniej niestety wyjaśnia się czym ono jest i jak je rozumieć. Dlatego właśnie postanowiłem podjąć ten temat tzn. nie wyjaśniać czym jest Boże Miłosierdzie tylko raczej napisać jak ja je rozumiem.

Miłosierdzie Boże jest nieskończone w tym sensie że nie da się powiedzieć o nim nigdy za dużo tzn. że gdybyśmy mówili coś komuś o Miłosierdziu Bożym nigdy nie zaistnieje taka sytuacja (przynajmniej nie powinna) że powiemy:"Pomyliłem się Miłosierdzie Boże nie jest aż taki wielkie". To dla mnie jest najważniejsze w Bożym Miłosierdziu, nie ma w nim ograniczeń, można Boga prosić o wiele a nawet nieskończenie wiele rzeczy i o wielkie rzeczy. Czyli innymi słowy da się Je rozszeżać w nieskończoność.