Moja wiara jest głęboka choć brak jaj mocy. Moja nadzieja ucieka każdego dnia. Moja miłość jest ze mną i pomaga mi przetrwać życie.

Moja wiara to spotkania z Jezusem- pewnym mężczyzną, który ze mną dorastał. Jest On mi starszym bratem i przyjacielem. Rozmawiamy prawie codziennie.

Moja nadzieja dotyczyła posiadania dzieci- najpierw własnych, później zastępczych. Teraz przestają ją mieć w tym zakresie.

Moja miłość to mój przyjaciel, który... o tym później.

Pragnęłam się wyrazić lecz trudno znaleźć odpowiedni czas, osobę i miejsce. Rozum zawsze powstrzymuje serce przed nadmiernym odsłonieniem się. W sieci łatwiej choć wiem, że z czasem ktoś przyjdzie i powie: nie rozumiem takich ludzi jak ty, uważam, że pisanie bloga szczególnie na tak osobiste tematy jest...

Witam na moim blogu i czekam na czytelników z ciasteczkami - wirtualnymi, więc nie tuczą.