Kremacja - popularne mity
dodane 2014-09-25 15:21
Kremowanie zwłok staje się coraz bardziej popularne.
Nasza kultura wywodzi się przede wszystkim z czasów kultury ciałopalnej. W pierwszych wiekach, gdy ziemie polskie nie były jeszcze chrystianizowane - panujące i mieszkające tutaj ludy zupełnie inaczej funkcjonowały niż aktualnie.
Kremowanie zwłok w czasach starożytnych nie było dostępne dla każdego. Niestety żadne źródła pisane nie mówią, o tym, dlaczego jedni ludzie byli chowani bez spopielania zwłok a inny byli spaleni na stosie. Jeżeli ktoś był chowany w całości to był on zawsze skierowany głową w kierunku północnym. Nie wiadomo jednak w jaki sposób były wytyczane kierunki świata. Spopielone zwłoki były bardzo często przechowywane w glinianych wazach, które przetrwały głównie dzięki temu, że były one zakopywane w ziemi. Dzięki takiemu zabiegowi funeralnemu możemy dziś czerpać bardzo dużą wiedzę odnośnie tego – jak wyglądały obrzędy kultury łużyckiej.
Ceremonia kremacji wygląda zupełnie inaczej niż wyglądała w wiekach średnich i wcześniej. Dzięki nowoczesnej technologii i przepisom prawa – kremacja zwłok jest bardzo dobrze sprecyzowana i zorganizowana. Wiele osób jednak nadal żyje w przekonaniu, że po kremacji zwłok można zabrać ze sobą urnę do domu lub przykładowo można rozsypać prochy na jakimś terenie poza bramami cmentarza.
Zgodnie z polskim prawem rozsypywanie prochów poza cmentarzem lub przechowywanie urny poza cmentarzem jest zabronione. Jedyną możliwością jest zatopienie urny z prochami w morzu. Nie można pod żadnym pozorem otwierać urny.
Jeżeli chodzi o wyznania chrześcijańskie to żadne z nich nie zakazuje pochówku w tej właśnie formie. Jedynie prawosławie odnosi się do spopielania zwłok jako braku wiary z zmartwychwstanie.
źródło: http://www.minospogrzeby.pl/oferta/uslugi-dodatkowe/kremacja