wzywa spojrzeniem...

dodane 11:33

Jezus wzywa spojrzeniem, zachęca do powstania, do zmiany życia, do opamiętania się. Przypomina nam, że Bóg na nas patrzy…. z miłością. Nie podgląda, nie śledzi, nie czyha na ludzkie potknięcia czy upadki, aby karcić i karać. Pozwalamy się prowadzić Jego spojrzeniu. Wyraża ono czuwanie i troskę dobrej matki i dobrego ojca. Za jego spojrzeniem postępuje serce. Gdy serce boli, oczy patrzą ze zrozumieniem, troską, ufnością, miłosierdziem, błogosławieniem. Oczy Boga są takie, jakie jest Jego serce, nieustannie szukające.

Lewi był „zanurzony” w liczeniu pieniędzy. Zajmował się tym, co doczesne. Nadmierna troska o to, co „teraz” może wyciszyć w człowieku pragnienie życia wiecznego. Zawsze jest dobry czas na przebudzenie się, na zmianę sposobu życia. Słowa „Pójdź za Mną”, są jakby aktem powtórnego stwarzania człowieka po odnalezieniu go przez Chrystusa. Celnik nie byłby zdolny odnaleźć Pana i pójść za Nim. Inicjatywa zmiany życia jest zawsze propozycją Jezusa. To On wychodzi naprzeciw budząc w człowieku pragnienia, którym nie można się oprzeć.

Celnik wszystko pozostawia. Jakby w jednej chwili było mu dane zrozumienie, gdzie jest głębia, której pragnął, gdzie prawdziwe bogactwo umożliwiające odczuwanie pełnej wolności serca i ducha. Konieczne staje się pozostawienie wszystkiego. Bóg daje więcej niż oczekujemy, udziela więcej niż pragniemy. 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024

Ostatnio dodane

Linki