Poprasił o tydzień czsu...
dodane 2011-02-18 09:27
Czy chcę przyjąć krzyż, jaki daje Jezus, nie tłumacząc, dlaczego on jest taki, a nie inny, dlaczego w tym czasie, a nie trochę później...?
"Zaprzeć się", to zgodzić się być pozbawionym tego, co miłe, dobre, kochane i czyste. Bóg chce inaczej, to znaczy lepiej dla mnie. On wie, co będzie lepsze, a ja nie jestem w tych sprawach zupełnie zorientowany
.
Nasza wiara dojrzewa w taki sposób, że sami, z własnej woli nigdy byśmy tej drogi i tych metod nie wybrali. Najważniejsza w tym wszystkim jest obecność Jezusa. Bez Jego miłości można dojść do obłędu, rozpaczy, pomieszania zmysłów. Jedynie patrząc na Niego i słuchając Jego słowa, można zgodzić się chodzić "po omacku", często błądząc, potykając się i upadając. To wszystko jest "uprawnione" na drodze wiary.