Piątek, popołednie, katowicki dworzec PKS. Na busa czeko trocha ludzi, wszyscy zmoknięci i trzynsą sie z zimna. Podchodzi do nich kierowca busa, kierym wszyscy za chwile chcieli jechać i [...]
\- Ale oni [jakaś jej znajoma i jej chłopak] już nie są razem! Oni tylko jeszcze razem śpią! No bo dlaczego, skoro się rozstali, ona ma popadać w koszty i kupować nowe [...]
Ostatni tydzień codziennie byłach w szpitalu. Praktycznie - dniówki całe, bo od 11:00 do 19:00. Czas oswajania się z chorobą, kroplówkami, cewnikiem, moją bezradnością, Jej bólem ponad siły, z nieustanną myślą o Jej śmierci. Trudny czas, wyczerpujący głównie [...]
ech, próbuja zmienić maila w ustawieniach na taki, z kierego korzystom... zmieniom, zapisuja, odbierom maila z aktywacją, klikom i co? Dalij tyn som stary mail [...]
Mogłabych sie załamać. Gupi kozani, farorz zaś wymyślo melodie, kierych nikt nie umiy wyśpijywać, ludzie jacyś tacy szarzy i urobjyni, zaś jakiś problymy sie pojawiajom (ciekawe, że zawsze w Śwjynta ich nojwjyncyj)... I możnaby długo jeszcze tak wymjyniać, narzekać, klońć na czym świat stoi i godać, że nic ni mo [...]
Pochorowałach sie. Akurat teroz, kiedy sesja w pełni, a jo miała tela planów. Odwiedzić Izę, spotkać się z Piotrem, poprowadzić spotkanie w parafii i tyle, tyle innych... A tu teroz musza leżeć i wszystko [...]
Ile jest "tysiąc pięćset sto dziewięćset" ze zniżką [...]