Wiedziałam, że  musisz mną porządnie wstrząsnąć, żebym się opamiętała. Wiem, że to co mnie teraz spotyka wypływa z Twojej miłości do mnie. Ani trochę w to nie wątpię.
Ale tak bardzo boję się bólu, tego fizycznego, który ma nadejść. I mimo wszystko mam nadzieję, że doświadczę cudu, takiego małego, bez rozgłosu, tylko dla mnie.

Bo ja jeszcze nie jestem gotowa.

Przeceniłam ludzką przyjaźń.
Słowa z czyjegoś bloga,a jakby moje:
"to były jedynie moje odczucia,wmawiałam sobie to wszystko co niby łączyło mnie z ludźmi, tak naprawdę, jak się okazało, były to jedynie moje wymysły, żeby lżej mi się żyło, żebym czuła się komuś potrzebna ...."