Archiwum
Różnymi dróżkami...
dodane 2008-09-21 18:11
Dzisiejsze czytanie przypomniało mi moje biadolenie sprzed roku, kiedy to miałam żal do ... nie wiem właściwie do kogo... o denara, który według mnie, należał mi się od świata.Upłynął rok i wydaje mi się, że wiele zrozumiałam, że chociaż w tym względzie trochę nauczyłam się pokory. Dziś wiem, że w podobnej sytuacji nie będę tak rozpaczać jak wówczas, choć raczej nie wyzbędę się pewnej dozy negatywnych odczuć.Ale teraz mam blisko mego Przyjaciela, który zabrał mnie w swoją Drogę i pokazał, że razem z Nim na pewno sobie poradzę.
[...]
Rzeczywiście różnymi dróżkami Bóg prowadzi człowieka do siebie...