Archiwum
Wysłane z komórki
dodane 2008-07-28 15:06
Mały domek z pokojem dziennym, z ktorego można wychodzić z samego rana wprost na słoneczny ogród pełen kwiatów, ziół, grających świerszczy. To było moje marzenie przez wiele lat. Wierzyłam, ze kiedyś zostanie spełnione, ze Pan sprawi, ze to wszystko stanie się rzeczywistością w moim życiu. Nie stało sie jednak. Nie jest to żadna tragedia dla mnie, obecnie, a jednak w taki czas, jak teraz, te dawne-niedawne marzenia odzywają.
Nie wszystkie marzenia muszą spełnić sie w moim życiu. Niech tak będzie.