Archiwum
Gliniany fundament - jak rozpoznać?
dodane 2007-11-27 20:03
Nie mogę pojąć, po prostu nie rozumiem, dlaczego ludzie, których znam z wielkiego oddania Chrystusowi, Kościołowi, nagle robią jakiś dziwny zwrot wstecz i zaprzepaszczają wszystko, co stanowiło przez wiele lat o sensie ich życia. Byli niedościgłym przykładem, dla mnie i dla wielu innych, jak żyć wiarą na codzień, nie wstydzić się swoich przekonań, realizować w życiu przykazanie miłości bliźniego. I to mnie przeraża. No bo jak to? Być tak blisko z Jezusem przez lata, nie opuszczać codziennej Eucharystii, czynić różne uczynki miłosierdzia i nagle tak się załamać, jak trzcina na wietrze? Do tego stopnia, by dobrowolnie zrezygnować z Miłości ? Więc te ...dzieści lat życia u Jego boku, było oparte na glinianym fundamencie? Tyle lat dobrego życia?
Piszę to, bo dowiaduję się, że kolejna osoba, którą znam z niezłomnych zasad, z całkowitej wieloletniej abstynencji, wpada w sidła alkoholizmu, w wieku 50 lat. Nie widać jej już w kościele w pierwszych ławkach, nie działa w organizacjach niosących pomoc. Zrezygnowała ze wszystkiego. Dlaczego?