Te słowa wyczytałam dzisiaj w portalu wiara. Wzięłam je do siebie chociaż dotyczyły one piastowania wielu ważnych funkcji przez jednego z papieży. Jednak te słowa uderzyły mnie, gdyż dotyczą tego co dzieje się aktualnie w moim życiu. Nadmiar różnorodnych zajęć, nawet związanych  z pogłębianiem mojej wiedzy religijnej, nie wpływa pozytywnie na moje relacje z Bogiem a nawet stwierdzam, że mnie oddala, gdyż zamiast przebywać z Bogiem wolę o Nim czytać. Pewien ksiądz zapytał mnie kiedyś czy podczas odwiedzin przyjaciela wolałabym zamknąć się w osobnym pokoju i oglądać jego zdjęcia czy raczej spędziłabym ten czas z nim? Odpowiedź nasuwa się sama. Czas zmodyfikować swój harmonogram zajęć.