Jest to fakt niewytłumaczalny
dodane 2015-10-05 15:18
W 1552 r. dekretem papieża i króla został powołany do istnienia pierwszy Uniwersytet Meksyku i otrzymał podobną rangę , jak hiszpański Uniwersytet w Salamance . Zaraz po objawieniach rozpoczęto budowę pierwszej kaplicy na wzgórzu Tapeyac . Zakończono ją w ciągu 13 dni , przed świętami Bożego Narodzenia . 26 grudnia 1531 r. biskup Zumarraga przeniósł cudowny obraz w uroczystej procesji z katedry do kaplicy w Tapeyac . Wzieli w niej udział wszyscy mieszkańcy miasta . Indianie z wielkiej radości śpiewali , tańczyli , dla wiwatu strzelali strzałami w powietrze .
1
Obserwuję wszelkie informacje dotyczące synodu biskupiego na temat rodziny w Watykanie. Powód jest prosty, to siostra Łucja z Fatymy, która umarła na rok przed śmiercia naszego papieża, zapowiedziała w liście do jakiegoś kardynała, że ostatnia walka szatana z Chrystusem odbędzie się na polu małżeństwa.
I to akurat obserwujemy. Walkę szatana z Chrystusem na polu małżeństwa i rodziny.
Pierwszy, trochę nieudany atak, obserwowaliśmy na poprzednim synodzie w tamtym roku, gdy opublikowano dokument synodalny w połowie synodu, który najwyraźniej został sformułowany przez LGBT.
Jak będzie tym razem?
Obawiam się, że dokumenty końcowe lub rozporządzenia prawne dotyczące rodziny już zostały napisane. Od tygodnia różne strony katolickie informują o nadzwyczajnej aktywności jezuitów w Watykanie, którzy działają w bezpośredniej łączności z papieżem.
Wielu obawia się szeregu rozporządzeń watykańskich podobnych do niedawnego „rozwodu po katolicku” autorstwa papieża Franciszka, które pojawią się dopiero po synodzie.
Innymi słowy, synod przytaknie istniejącemu spojrzeniu na katolickie małżeństwo, a potem papież wyda kilka rozporządzeń „miłosiernie upraszczających” naukę Kościoła w zakresie małżeństwa i rodziny.
2
Arogancja, duma i pycha są zawsze znakami zdradzającymi obecność głównego sposora każdego działania przeciw Bogu: szatana.
Przypomina mi się, jaki slogan został namalowany na burcie „Titanica” przed wyruszeniem na pierwszą wyprawę – „Nawet Chrystus nie potrawi go zatopić”.
Co myśleli ludzie wkraczający na pokład Titanica po przeczytaniu tego butnego sloganu?
3
„"Panie, uczyniłem to, co rozkazałeś, by pójść tam i powiedzieć mojej (Ama), Pani z nieba, Świętej Maryi, wspaniałej Matce Boga, że prosiłeś o znak, abyś mógł mi uwierzyć, że powinieneś wybudować świątynię tam, gdzie o to prosiła, by ją wzniesiono; powiedziałem Jej także, że dałem ci swoje słowo, iż przyniosę jakiś znak i dowód, o który prosiłeś, na jej życzenie.
Uniżyła się do twojej prośby i łaskawie spełniła twoją prośbę o jakiś znak albo dowód, aby dopełnić jej życzenia. Wczesnym rankiem Ona jeszcze raz wysłała mnie by się z tobą spotkać; poprosiłem o znak byś mógł mi uwierzyć tak jak [też] powiedziała, że go przekaże, i tak uczyniła.
Posłała mnie na szczyt wzgórza, tam gdzie zwykłem Ją spotykać, abym ściął rozmaite róże kastylijskie. Po tym jak je ściąłem, przyniosłem je, Ona wzięła je ręką i ułożyła je w moim ubraniu, i tak je przynoszę do ciebie i oddaję tobie osobiście.
Mimo iż wiedziałem, że szczyt wzgórza nie był miejscem, gdzie kwiaty mogłyby rosnąć, ponieważ jest tam wiele skał, ostów, cierni, nopales i mezquites, wciąż miałem pewne wątpliwości. Gdy dotarłem do szczytu wzgórza, ujrzałem widok taki, jakgdybym był w raju; znajdowała się tam wielka rozmaitość wytwornych róż kastylijskich, w błyszczącej rosie, które natychmiast ściąłem.
Ona powiedziała mi, że powinienem przynieść je do ciebie, i tak też zrobiłem, żebyś mógł w nich ujrzeć znak, o który mnie prosiłeś i spełnić Jej życzenie; oraz także aby uwiarygodnić moje słowo i moje przesłanie. Popatrz. Przyjmij je."
Powiedział św. Juan do biskupa
http://www.guadalupe.opoka.org.pl/historia.htm
4
Pamiętam, jak czytałem książki w młodości o podbiciu Ameryki Południowej i Meksyku przez Hiszpan i jakie groteskowe kłamstwa przeciw Kościołowi wypisywano w tych książkach na temat nawracania się Indian na katolicyzm.
5
„Gdy rozeszła się wieść wśród Indian o tym objawieniu, o cudownym obrazie i o obietnicy matczynej miłości, współczuciu i pomocy, o tym, że Matka Boża zdeptała głowę węża, Aztekowie masowo zaczęli przyjmować chrześcijaństwo odwracając się dobrowolnie od kultów pogańskich. Dopiero objawienia na wzgórzu Tepeyac dały początek masowym nawróceniom Indian na chrześcijaństwo.
Zakonnik Toribio de Benavente pisze, że w ciągu zaledwie pięciu dni, czternaście i pół tysiąca osób przybyło do jego misji i zostało ochrzczonych. Do momentu objawień misjonarze chrzcili najczęściej niemowlęta i umierających . Natomiast po objawieniach każdego dnia tysiące Indian zgłaszało się do placówek misyjnych z prośbą o chrzest . Niektórzy księża musieli udzielać sakramentu chrztu nawet 6 tysiącom osób dziennie . Misjonarz Toribo de Benavento pisze , że konwencie Quecholacw ciągu pięciu dni ochrzcił 14200 Indian . Flamandzki franciszkanin o. Peter Ghent zaświadcza , że w czasie jego misji w Meksyku, sam ochrzcił około miliona Indian.
W ciągu zaledwie kilku lat , od 1532do 1538 r. dokonała się chrystianizacja całego Meksyku , około 9 milionów ludzi przyjęło dobrowolnie chrzest i inne sakramenty . Jest to fakt bez precedensu w historii . Wszyscy mieszkańcy , którzy przed objawieniami w większości byli bardzo niechętni i często wrogo nastawieni do chrześcijaństwa , nawrócili się w sposób zupełnie spontaniczny . Przez reformację w Europie 5 milionów ludzi opuściło Kościół katolicki , a w tym samym czasie , po objawieniach w Guadalupe , 9 milionów Azeteków włączyło się we wspólnotę Kościoła Katolickiego . Liczni misjonarze , którzy przyjechali z Europy , zaczęli budować w całym Meksyku szkoły , szpitale , warsztaty pracy , kościoły i klasztory.
W 1552 r. dekretem papieża i króla został powołany do istnienia pierwszy Uniwersytet Meksyku i otrzymał podobną rangę , jak hiszpański Uniwersytet w Salamance . Zaraz po objawieniach rozpoczęto budowę pierwszej kaplicy na wzgórzu Tapeyac . Zakończono ją w ciągu 13 dni , przed świętami Bożego Narodzenia . 26 grudnia 1531 r. biskup Zumarraga przeniósł cudowny obraz w uroczystej procesji z katedry do kaplicy w Tapeyac . Wzieli w niej udział wszyscy mieszkańcy miasta . Indianie z wielkiej radości śpiewali , tańczyli , dla wiwatu strzelali strzałami w powietrze .
Niestety jedna ze strzał zupełnie przypadkowo ugodziła pewnego mężczyznę w szyję . Zabitego położono przed obrazem Matki Bożej i wszyscy ludzie z dziecięcą wiarą zaczęli modlić się o cud . Po pewnym czasie Indianin otworzył oczy , popatrzył na obraz Niepokalanej i wstał o własnych siłach . Został całkowicie uzdrowiony . Na widok cudownie do życia przywróconego Indianina zgromadzeni z jeszcze większa gorliwością zaczęli śpiewać Bogu azeteckie hymny dziękczynienia . Biskup ustanowił Juana Diego odpowiedzialnym za nową kaplicę z cudownym obrazem Matki Bożej . Na mocy specjalnego pozwolenia przyjmował Jezusa w komunii św. trzy razy w tygodniu . Do nowego sanktuarium każdego dnia przybywały rzesze pielgrzymów.
Matka Boża zgodnie ze swoją obietnicą pocieszała strapionych , przywracała radość życia oraz zdrowie duszy i ciała . Juan Diego nieustannie opowiadał przychodzącym Indianom historię objawień w ich ojczystym języku . Wyjaśniał prawdy chrześcijańskiej wiary i w ten sposób przygotował Indian do przyjęcia chrztu , później odsyłał ich do misjonarzy , aby przez udzielenie sakramentów dopełnili dzieła ewangelizacji . Juan Diego zmarł 30 maja 1548 r. i został pochowany na wzgórzu Tepeyac .
Jest to zjawisko niezwykłe dlatego, że cały naród nawrócił się w sposób zupełnie spontaniczny, a nie pod groźbą przemocy czy dzięki działalności misjonarzy. Historycy i socjolodzy są zgodni w opiniach, że jest to fakt niewytłumaczalny z socjologicznego punktu widzenia. Miliony Indian spontanicznie i całkowicie dobrowolnie pragnęło przyjąć chrzest, była więc nagląca potrzeba, ażeby misjonarze masowo przyjeżdżali do Meksyku.