Jak spotkał raz kobietę
dodane 2015-09-03 13:55
Rzeczywiście jest tak, że często otrzymujemy to, czego życzymy innym. Gdy ich błogosławimy, sami jesteśmy błogosławieni, gdy ich przeklinamy, przeklinamy siebie.
1
Katolicka platforma Fronda.pl zmieniła się w ciągu ostatnich pięciu lat. Z poswięconej platformy, która poziomem nie odbiegała od poziomu miesięcznika Fronda spadła na poziom tabloidów, gdzie słowo pisane ma wrzaskliwy wydźwięk i nie przekazuje treści, lecz jedynie emocje.
Technika tej platformy jest drwiną z technologii informatycznej, a wszelkie próby jej ulepszenia prowadzą konsekwentnie do coraz gorszych efektów. Kiedyś blogger mógł poprawiać komentarze, zamieszczać grafikę i filmy, a dzisiaj po wielu „ulepszeniach” nie ma żadnej z tych opcji.
Większość wierzących katolików opuściła już forum i blogowisko Frondy.pl oburzona „hodowaniem” przez Frondę bluźnierczych trolli, którzy każdą świętość katolicką obrzucają błotem w im ię „tolerancji”.
Nikt z redakcji skupionej na „Wiadomościach” nie interesuje się już sensem wpisów na blogowisku lub dyskusją na forum. Wśród dyskutantów i bloggerów praktycznie nie ma też już żadnych duchownych. Dzisiaj różne ateistyczne trolle zawładnęły praktycznie każdą częścią Frondy, a wypowiedzi katolików w obronie Wiary mogą po prostu zostać usunięte na wniosek jakiegoś trolla przez redakcję Frondy.pl.
Ciekawa, chociaż niezrozumiała, jest ta droga „poświęconego” portalu Fronda.pl od obrony Wiary na pozycje przeciwnika.
2
O. Thomas Ambattukuzhiyil opowiada, jak spotkał raz kobietę, która miała zwyczaj przeklinać każdego kogo spotkała. Gdy ją spotkał, miała już 72 lata. Także jego przeklęła.
Jej ulubionym zwrotem było „Biada Ci!”, ktorym traktowała każdego , nawet własne dzieci i wnuki, które dbały o nią, gdy z powodu chorób była przywiązana do łóżka.
Los chciał, że umarła w biedzie, w prawdziwej sytuacji typu „Biada Ci!”.
Rzeczywiście jest tak, że często otrzymujemy to, czego życzymy innym. Gdy ich błogosławimy, sami jesteśmy błogosławieni, gdy ich przeklinamy, przeklinamy siebie.
3
Syrach głosi: „Bezbożny, kiedy przeklina swego przeciwnika, przeklina siebie samego.”
Często nie chodzi o słowa innych ludzi, lecz liczy się własne zachowanie.
4
Gdy o. Pio jeszcze żył, został keidyś przklęty przez Niewierzącego, który się dziwił „bogactwem” kapucyna spoglądając na szpital zbudowany za pomocą datków z całego świata.
Człowiek ten, który życzył śmierci ojcu Pio, wygłosił swoje przekleństwo w taksówce, a kiedy wysiadł zmarł na m iejscu.
Ojciec Pio wytłumaczył, że był w tym czasie kompletnie zatopiony w Jezusie Chrystusie i klątwa wróciła jak bumerang do wypowiadającego ją.
Księga Przysłów mówi: „Jak ptak, co ucieka, wróbel, co leci, tak niesłuszne przekleństwo - bez skutku.”